wtorek, 19 kwietnia 2016

Update

Na blogu posucha, bo nie gram ostatnio. Złe Mzimu nie pozwala skończyć tekstu o Ethanie Carterze, a na nowe gry nie mam ostatnio ochoty. Nadrabiam za to archiwum Przegranych (link znajdziecie w odpowiedniej zakładce), co przy dwu-, trzygodzinnych odcinkach okazuje się nie lada wyzwaniem. Całe szczęście, że to archiwum istnieje, rzadko mam okazję w porze transmisji znaleźć trzy godziny tylko dla siebie.

Ale, ale, ja nie o tym. Znaczy, też, ale nie dlatego w ogóle zacząłem posta. Zacząłem z okazji małego ogłoszenia parafialnego:

Wybieram się na Wrocławskie Dni Fantastyki. Gdyby ktoś chciał uścisnąć mi dłoń, postawić piwo, czy coś tam jeszcze, to jest okazja. Na Pyrkon w tym roku nie dotarłem i żal mi ściska... serduszko mi ściska, na Polcon mogę nie mieć czasu, ale DF-y są niemal pewne. Tak na 99,9%. Więc do zobaczenia na miejscu!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz